Cudka i Jolenta wracają do Gołczy, co cieszy innych dworzan. Poprawie ulegają relacje między Kazimierzem a Adelajdą. Niestety, kiedy władca dowiaduje się, że jego małżonka wciąż nie jest brzemienna, wpada we wściekłość. Winy upatruje także w bezskutecznych praktykach Karla. W Krakowie dochodzi do wielkiego pożaru. Z pomocą przybywa wójt, który nie bacząc na własne życie, ratuje dziecko. Szybko zostaje okrzyknięty bohaterem narodowym.