Ekipa doktor Reiter jedzie na wezwanie do kobiety, która ma silne wymioty, a jednocześnie nieoperacyjnego tętniaka mózgu. Pacjentka nie chce jednak trafić do szpitala i wyznaje, że leczy się jadem ropuchy, który podaje jej znajomy szaman... Tymczasem Wiktor próbuje uratować staruszka, który upadł w trakcie wieszania firanek. Ma obrzęk płuc i problemy z sercem. Basia wciąż jest przesłuchiwana przez policję...