Do bazy ratowników wpada przerażony pracownik ochrony, który jest pewny, że jego szef chce się zabić. Okazuje się, że Pilecki - weteran z Iraku - ma broń, zostawił pożegnalny list i teraz ucieka przed policją, która próbuje go powstrzymać. Załoga karetki od razu włącza się do akcji i to właśnie ratownicy docierają do desperata jako pierwsi. Ale gdy Wiktor próbuje porozmawiać z Pileckim i przekonać go, by się nie zabijał, czeka go niespodzianka.